(2017-12-31)Fot. Anna Dembińska"Allo, allo" u Sewruka
Dziń dybry, słuchajcie uważnie, bo napiszę to tylko raz. Ruch oporu to fajtłapy, hitlerów było pięciu w tym jeden dmuchany, a najbardziej rozgarnięty jest Rene, który ma żonę, dwie kochanki i cenny obraz, który ma mu zapewnić dostanie życie po wojnie. Jak to wszystko uda się pogodzić na scenie? Przekonajcie się, wybierając się do elbląskiego teatru na „Allo, allo”. Premiera już za nami!
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.