Jak Pani Małgosia ich tu ściąga to musi mieć duży dom i ja szanuję takich ludzi. Tylko czy aby nie powita ich pod halą to ja dobroduszna Małgosia i umyje ręce, tam jest zbiórka pod halą, idźcie i się martwcie.
Nie widzisz, że ściąga jest w cudzysłowie?? Myślę, że chodzi iż ta Pani koordynuje ich przyjazdem I rozlokowamiem. Ja to bardziej obawiam się fundacji które zbierają pieniądze, I np wpłacasz 100 zł a do potrzebujących trafia 40 zł a reszta trafia do fundacji na jej cele statutowe i zarobek, i im więcej wpłacisz tym więcej zarabia ktoś prywatnie. Ja chcę I pomagam tylko potrzebującym. Zawiozłem rzeczy I zapytałem co jeszcze potrzeba I zakupiłem za kwotę którą chciałem przeznaczyć na pomoc, po wypłacie zrobię tak samo.