UWAGA!

Elbląg się suszy

Ustabilizowała się sytuacja powodziowa w mieście. Stan wody w rzece Elbląg spadł poniżej stanu ostrzegawczego - na godz. 10 wynosił 5,59 m (stan ostrzegawczy 5,90). Trwa wypompowywanie wody z zalanych mieszkań, piwnic i zakładów produkcyjnych oraz szacowanie strat.

- Przystępujemy także do sprzątania zalanych ulic i porządkowania terenów – informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu.
       Nadal na elbląskich ulicach obowiązują zmiany w organizacji ruchu drogowego:
       1. wyłączenie z ruchu drogowego
       - łącznica z Trasy Unii Europejskiej do ul. Radomskiej
       - ul. Panieńska (od Mak-Chemii do Campingu)
       - Bulwar Zygmunta Augusta (od św. Ducha do Campingu)
       - ul. Wapienna (od bursy szkolnej do Bulwaru Zygmunta Augusta)
       Przy w w/w wlotach są ustawione zastawy i znaki B-1 „zakaz ruchu"
      
       2. ograniczono tonaż pojazdów do 3,5 t na ulicach:
       - ul. Stawidłowej,

       - ul. Radomskiej,
       - ul. Grochowskiej (pomiędzy ul. Strażniczą a łącznikiem z płyt betonowych w
       kierunku ul. Warszawskiej)
       - ul. Freta
      
       3. na ul. Radomskiej wprowadzono w kilku miejscach wyłączenia jednego pasa ruchu. Każdy uszkodzony odcinek korpusu drogi ma dł. ok. 50-100 m i jest wygrodzony zastawami i słupkami drogowymi.
       - Na jezdni po wczorajszej akcji ratowniczej pozostały pryzmy piachu, dlatego prosimy o ostrożną jazdę – apeluje rzeczniczka elbląskiego magistratu.
      
oprac. A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • czy ktos mi powie czy jar tez uległ zalaniu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pantoflaż(2009-10-16)
  • i kogo to ma bawić, głupi komentarz zostaw sobie. Oj, nie dała Bozia rozumku. .. .
  • Zalew Wiślany ma ponad 800 km kw. powierzchni i 90 km długości. Jeśli przez kilka dni wieją silne wiatry zachodnie, wpychają wodę przez cieśninę pilawską z Bałtyku do Zalewu i jeśli potem zmienią kierunek na północny i północno-wschodni, całą tę masę wody pędzą 90 km do naszej wąskiej części ( tak było w 1983 roku ) – taka fala może zachować się jak tsunami, napotykając na opór spiętrza się. Jedyne, co nas może zabezpieczyć na sto procent przed ewentualną powodzią na skalę katastrofalną jest grobla w poprzek Zalewu Wiślanego np. od Tolkmicka do Krynicy Morskiej. Taki wał przez Zalew 8 km długości spowodowałby, że nie trzeba by było podwyższać setek kilometrów wałów na Żuławach po prawej stronie Wisły, a do tego mógłby dodatkowo pełnić funkcję drogi transportowej, turyści chętniej odwiedzaliby tereny Wysoczyzny Elbląskiej i sam Elbląg, można by tą drogą dostarczać gaz czy wodę, odprowadzać śmieci i ścieki z Mierzei, wzdłuż grobli można by postawić rząd wiatraków produkujących ekologicznie energię, a w samej grobli turbiny wykorzystujące energię pływów. Nie bez znaczenia może być też fakt, że taka droga po grobli stanowić będzie drogę ewakuacyjną w przypadku zagrożenia dużej skali na Mierzei jak np. pożar lasów czy niszczący, silny sztorm. Piasek do budowy wału można by pozyskać w dużej części przy kopaniu kanału przez Mierzeję. Te dwie inwestycje zabezpieczyłyby obszar Żuław i Mierzei Wiślanej i spowodowałyby rozkwit gospodarczy w oparciu o turystykę.
Reklama