Sianokosy, żniwa, wykopki, ale i zamiatanie liści czy porządkowanie terenu osiedla. Tak za czasów PRL budowano ideę wspólnego dzieła dla kraju. Czyn społeczny organizowały w dni wolne szkoły, zakłady pracy, ale i organizacje partyjne czy młodzieżowe. W Elblągu o porządkach sprzed niemal 40 lat przypomina głaz u zbiegu ulic Płk. Dąbka i Pionierskiej.
- W czasach PRL-u z inicjatywy PZPR-u organizacje partyjne zakładów (ich wydziałów) wzywały do czynów partyjnych z okazji 1 maja i 22 lipca - przypomina Karol Wyszyński, przewodnik z elbląskiego oddziału PTTK. - W czynach brali udział też członkowie ZMS-u i innych organizacji młodzieżowych. W ramach czynów porządkowano głównie tereny nowych osiedli, parków bądź pracowano w zakładach wynagrodzenie przeznaczano na jakiś cel społeczny np. dofinansowanie szkoły, przedszkola czy domu dziecka - dodaje przewodnik.
Jedną z akcji porządkowych upamiętnia głaz stojący w pobliżu skrzyżowania ulic Płk. Dąbka i Pionierskiej. Głaz stoi do dziś, choć dziś nieco na uboczu, ale z tablicy można wyczytać kto, co i kiedy posprzątał.
- Tu widać, że z okazji 1 maja w 1978 r. załoga metalurgii elbląskiego Zamechu uporządkowała teren tego osiedla, a czyn ten upamiętniła stosowną tablicą - mówi Karol Wyszyński.
Dziś o ten teren dba SM Sielanka i to nie w czynie społecznym. Ale głaz przypomina o elbląskiej historii.