Rozstawiliśmy zieleń, krzesła i stoliki, położyliśmy dywanik, przynieśliśmy kosz jabłek, gazety, kartki dla dzieci i kredki, zjawiła się młodzież, przyszły przedszkolaki. Plac Słowiański na chwilę stał się miejscem, które ożyło i przyciągnęło uwagę przechodniów, wyobrażeniem i projekcją tego, jakby mogło tam być. Zobacz zdjęcia i sprawdź co na ten temat myślą elblążanie.
Zdania na temat tego jak powinien wyglądać ten plac były przeważnie podobne - czyli ławeczki i zieleń - ale zdarzali się też tacy, którzy uważali, że to doskonałe miejsce na parking i nie należy nic zmieniać. Każdy ma prawo do własnego zdania i własnych poglądów, ale nas wszystkich najbardziej ucieszył fakt, że wzbudziliśmy jakąkolwiek reakcję. Były zażarte dyskusje, były uwagi i spostrzeżenia. I o to chodziło, żeby wreszcie zacząć o tym miejscu rozmawiać. Warto przypomnieć, że akcja "Tak dla ludzi, nie dla samochodów" jednocześnie była powiązana z Park(ing) Day, dniem, który ma przypomnieć, że przestrzeń publiczna powinna być przyjazna dla ludzi
Tego wszystkiego nie byłoby, gdyby nie ludzie, którzy razem z nami postanowili poświęcić temu swój czas i energię. Dziękujemy więc Adzie i Łukaszowi Kotyńskim, twórcom Zielbląga i ludziom, którzy co jakiś czas różnymi akcjami przypominają, że na miasto warto spojrzeć inaczej, przedszkolakom oraz ich wychowawczyniom z Niepublicznego Przedszkola Twórczej Aktywności "Muchomor" za liczne przybycie, uśmiech i zabawę, młodzieży z Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym za twórcze malowanie, członkom Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego, którzy wprowadzili trochę ruchu i ożywienia, Zarządowi Zieleni Miejskiej za użyczenie roślin i kwiatów, Patrycji Gduli oraz Grzegorzowi Styczniowi, którzy do tego dnia podeszli fachowo i profesjonalnie (zobacz ich relację) oraz naszym kolegom po fachu, dziennikarzom elbląskich mediów (Telewizji Elbląskiej, Telewizji Polskiej Olsztyn, Radiu Eska, Dziennikowi Elbląskiemu, Radiu Olsztyn), którzy zarówno przed, jak i w trakcie znaleźli czas oraz miejsce w swoich mediach na tę akcję, a tym samym byli razem z nami. A przede wszystkim dziękujemy tym, którzy odważyli się do nas podejść, zamienić kilka słów i wyrazić swoje zdanie.
Mamy nadzieję, że ten dzień stanie się początkiem rozmów, dobrą jaskółką zmian i wyzwaniem dla władz samorządowych, które powinny z uwagą wsłuchiwać się w różne głosy mieszkańców.
Tego wszystkiego nie byłoby, gdyby nie ludzie, którzy razem z nami postanowili poświęcić temu swój czas i energię. Dziękujemy więc Adzie i Łukaszowi Kotyńskim, twórcom Zielbląga i ludziom, którzy co jakiś czas różnymi akcjami przypominają, że na miasto warto spojrzeć inaczej, przedszkolakom oraz ich wychowawczyniom z Niepublicznego Przedszkola Twórczej Aktywności "Muchomor" za liczne przybycie, uśmiech i zabawę, młodzieży z Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym za twórcze malowanie, członkom Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego, którzy wprowadzili trochę ruchu i ożywienia, Zarządowi Zieleni Miejskiej za użyczenie roślin i kwiatów, Patrycji Gduli oraz Grzegorzowi Styczniowi, którzy do tego dnia podeszli fachowo i profesjonalnie (zobacz ich relację) oraz naszym kolegom po fachu, dziennikarzom elbląskich mediów (Telewizji Elbląskiej, Telewizji Polskiej Olsztyn, Radiu Eska, Dziennikowi Elbląskiemu, Radiu Olsztyn), którzy zarówno przed, jak i w trakcie znaleźli czas oraz miejsce w swoich mediach na tę akcję, a tym samym byli razem z nami. A przede wszystkim dziękujemy tym, którzy odważyli się do nas podejść, zamienić kilka słów i wyrazić swoje zdanie.
Mamy nadzieję, że ten dzień stanie się początkiem rozmów, dobrą jaskółką zmian i wyzwaniem dla władz samorządowych, które powinny z uwagą wsłuchiwać się w różne głosy mieszkańców.
Redakcja