Osoby niepełnosprawne napotykają w życiu codziennym wiele trudności. Całe szczęście coraz więcej jest w naszym kraju inicjatyw wspierających takie osoby na wielu płaszczyznach.
- Jeśli taka osoba naprawdę chce, to pracę znajdzie – mówi doradca zawodowy Maltańskiego Ośrodka Pomocy dla Osób Niepełnosprawnych w Olsztynie, Agata Czechowska. – Obecnie w ramach projektu unijnego „Wsparcie osób niepełnosprawnych ruchowo na rynku pracy” pomagamy niepełnosprawnym w ich aktywizacji zawodowej. Zdarza się, że wychodzimy specjalnie do nich, zaczepiamy ich na ulicy, informujemy, że mogą u nas uzyskać indywidualną pomoc psychologa, doradcy zawodowego, prawnika – dodaje. - Mogą skorzystać z warsztatów promujących aktywność społeczno-zawodową, ze szkoleń, mają możliwość odbycia stażu rehabilitacyjnego, zakupu sprzętu wspomagającego udział w projekcie. Wspieramy ich także w podjęciu i kontynuacji nauki.
A z jakimi problemami zwracają się najczęściej osoby niepełnosprawne do psychologa?: - Są to przeważnie osobiste trudności, ale też dotyczące pokonywania barier związanych z niepełnosprawnością, a także trudności emocjonalne - mówi psycholog, Anna Jagielska. - Jest to bardzo szerokie spektrum problemów. Są to indywidualne sytuacje dotyczące często problemów rodzinnych. Osoby niepełnosprawne zwracają się nie tylko z problemami dotyczącymi pracy zawodowej, ale też trudnościami emocjonalnymi, osobistymi.
Czy wielu ludzi ma problemy z akceptacją swojej niepełnosprawności szczególnie wtedy, gdy spada ona na nich nagle, wskutek wypadku?: - Zależy to często od wieku osoby, od tego, czym zajmowała się przed wypadkiem, od wsparcia otoczenia – mówi psycholog. - Często taka osoba przychodzi kryzys. Jedna go pokonuje, a drugiej potrzebna jest pomoc psychologiczna. Całe szczęście podejście otoczenia do niepełnosprawnych się zmienia: pracodawcy coraz chętniej zatrudniają takie osoby. Świetną formą jest możliwość odbycia przez osoby niepełnosprawne stażu w firmach, placówkach, zakładach, bo przez ten krótki okres pracodawca może sprawdzić, czy taka osoba poradzi sobie na danym stanowisku.
Wiele niepełnosprawnych ruchowo osób z Elbląga i okolic korzysta z oferty Maltańskiego Ośrodka Pomocy: odbywa staże, wszelkiego rodzaju kursy, nawiązuje znajomości oraz nowe przyjaźnie, korzysta z pomocy psychologa, prawnika, rehabilitanta oraz doradcy zawodowego.
Na dzisiejszym spotkaniu obecny był też Marcin Kamiński, który rok temu uległ poważnemu w skutkach wypadkowi. Marcin przed wypadkiem przez kilkanaście lat uprawiał karate. Wypadek wywrócił jego życie do góry nogami. Dziś przechodzi regularną rehabilitację i małymi krokami wraca do normalności. W trudnościach dnia codziennego pomaga mu narzeczona Kasia i dziewięciomiesięczny synek, Kacper. Również Marcin korzysta z pomocy Fundacji Maltańskiej. Wkrótce rozpocznie szkolenie, ma nadzieję, że w przyszłości także i pracę: - Na razie nie wiem jeszcze, jakie to będzie szkolenie, ale wkrótce wybiorę coś, co mnie zainteresuje – mówi Marcin Kamiński. - W przyszłości chciałabym też podjąć jakąś pracę. Nie wyobrażam sobie ciągłego siedzenia w domu. Z każdym dniem jest coraz lepiej, dużo daje regularna rehabilitacja – dodaje. - Postępy nie są może aż tak bardzo zauważalne, ale krok po korku mogę więcej rzeczy wykonywać samodzielnie. Coraz łatwiej wykonuję proste czynności jak choćby jedzenie czy ubieranie się. Dziś ubieranie zajmuje mi 15 minut, podczas gdy wcześniej przez 40 minut potrafiłem nakładać jedną skarpetkę.
Na spotkaniu był także obecny Kamil, od urodzenia cierpiący na porażenie mózgowe. Chłopak nie poddaje się, poszerza swoje kwalifikacje, uprawia lekką atletykę: - Urodziłem się z dziecięcym porażeniem mózgowym – mówi Kamil Pawłowski. - Nie było łatwo. Było wiele takich sytuacji, kiedy trzeba było mi pomóc. Rodzice musieli pomagać mi w nauce. Przeszedłem wszystkie szkoły. Mam średnie wykształcenie, bez matury – dodaje. - Obecnie uczęszczam do szkoły policealnej, gdzie uczę się na kierunku BHP. Poza tym uprawiam lekką atletykę w klubie „ATAK”. Biegam na dystansie 100, 200 i 400 m. Sport trzyma mnie przy zdrowiu. Jest i ruch, są i ludzie, z którymi mogę porozmawiać, zwierzyć się, spotkać się z nimi. Za trzy dni wyjeżdżam na mistrzostwa Polski, które odbędą się w Słubicach.
Fundacja pomogła niejednej osobie wyjść z życiowego dołka: - Moja niepełnosprawność wynika z przemocy domowej - mówi jedna z uczestniczek spotkania. - Gdy byłam w ciąży mąż mnie tak skutecznie pobił, że stałam się osobą niepełnosprawną. Przestałam być czynna zawodowo, zamknęłam swój gabinet kosmetyczny, który dość dobrze prosperował – dodaje. -Zostałam bez pracy. Zupełnie przypadkowo dowiedziałam się o fundacji i od tego czasu się nie poddaję. Nie zgadzam się z moją niepełnosprawnością. Nie zgadzam się z tym, że będąc niepełnosprawną osobą trzeba siedzieć w domu i nic nie robić. Wręcz przeciwnie trzeba działać i walczyć. Dziś nie mogę już uprawiać wcześniejszego zawodu. Musiałam się przekwalifikować. Wszystko co złe mam już jednak za sobą, poznałam wspaniałych ludzi, otworzyły się przede mną drzwi, jestem czynna zawodowo. Głównie jest to zasługą fundacji.
Osoby zainteresowane pomocą oferowaną przez fundację mogą zgłosić się do działającego na terenie Elbląga przedstawiciela regionalnego, który pomaga osobom niepełnosprawnym m.in. w wypełnianiu dokumentów i udziela informacji dotyczących możliwości uzyskania różnych form wsparcia. Kontakt na terenie powiatu elbląskiego to 693 979 722; e-mail: region.elblag@pomocmaltanska.pl.