UWAGA!

Elbląg - raj dla rowerzystów

Według miesięcznik ,,Rowertour’’, który umieścił Elbląg na siódmym miejscu w rankingu miast przyjazny rowerzystom.

- Wyprzedziliśmy tak duże ośrodki miejskie jak Łódź, Kraków czy Poznań. W tabeli rankingowej są ogółem 41 miasta liczące powyżej 100 tys. mieszkańców - mówi Marek Kamm, oficer rowerowy. - Elbląg szczególnie wysoko punktował w kategorii: długość dróg rowerowych w stosunku do długości dróg publicznych w mieście. Poza tym dobrą lokatę zawdzięczamy brakowi zakazów dla poruszania się rowerem po parkach i w centrum miasta, licznym imprezom rowerowym, posiadaniem standardów projektowych i wykonawczych dla dróg rowerowych oraz obecnością osób koordynujących sprawy rowerowe. Dobre wyniki w tym opracowaniu stanowią też dość istotny wskaźnik, w jakim kierunku powinny zmierzać dalsze prace nad poprawą infrastruktury rowerowej w naszym mieście, bo jak wiadomo do zrobienia jest jeszcze dużo rzeczy.
       Z pełną wersją raportu można zapoznać się w papierowym wydaniu magazynu "Rowertour".
      
Urząd Miejski w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • papier duzo zniesie, nawet to, że w Elblagu rowerzyści mają lepiej niż w Krakowie, kto był w Krakowie na rowerze uśmieje się zdrowo z tego rankingu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zygmun(2012-11-06)
  • Jaja sobie robicie. Jazda po Elblągu na rowerze to walka o życie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_65660(2012-11-06)
  • Skoro jest tak dobrze pokażcie mi na mapie, choć jedna trasę, która logicznie komunikuje coś, z czym i stanowi jakąś zamknięta całość wraz z należną infrastrukturą. Jeżdżę po Elblągu i świecie od paru ładnych dziesiątków lat i jakoś oraz elbląskie nie kojarzy mi się, choć z namiastką Austrii, Niemiec, Skandynawii etc. .. .. Bo już nie wspomnę o diabelskim wręcz pomyśle zastosowania nawierzchni z tz. polbruku - wibratorów nie używam a tu miasto mnie zmusza do samogwałtu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2012-11-06)
  • bo ankietę pewnie osobiście wypełniał oficer rowerowy, a że ma "gadane" o na papierze ładnie wszystko wyglądało i łykneli kit, jajca jak berety w tym miescie, propaganda jak za Gierka
Reklama