
Wczoraj (27 lutego) na dużej scenie elbląskiego Teatru odbył się koncert Kasi Nosowskiej, promujący jej nowy album „unisexblues”.
Po raz kolejny mogliśmy bawić się na koncercie, tym razem był to koncert Kasi Nosowskiej, która jest w trakcie promowania nowego singla „unisexblues”.
Kolejny koncert i kolejne opóźnienie. Tak jak i na koncercie Budki Suflera
Zagrała Budka Suflera w Centrum Sportowo-Biznesowym, tak i teraz byliśmy świadkami półgodzinnego opóźnienia, co oczywiście spotkało się ze słowami krytyki osób, które czekały z niecierpliwością na koncert.
Koncert wypadł jednak naprawdę dobrze. Kawałki grane zarówno z tej nowej, jak i ze starszych płyt Kasi Nosowskiej, rozgrzały publiczność do tego stopnia, że w pewnych momentach ochrona musiała uspokajać widownię, która podskakiwała i przeszkadzała w oglądaniu innym widzom.
Muzycy towarzyszący Kasi dali pokaz kilku popisów i wykonali parę solówek na gitarach oraz rozśmieszali publiczność kawałami i śmiesznym tańcem.
Koncert skończył się przed godziną 21. Po dużych brawach solistka wyszła ponownie na scenę.
Niestety, Kasia Nosowska nie rozdawała autografów z powodu pośpiechu i zmęczenia.
Kolejny koncert i kolejne opóźnienie. Tak jak i na koncercie Budki Suflera
Zagrała Budka Suflera w Centrum Sportowo-Biznesowym, tak i teraz byliśmy świadkami półgodzinnego opóźnienia, co oczywiście spotkało się ze słowami krytyki osób, które czekały z niecierpliwością na koncert.
Koncert wypadł jednak naprawdę dobrze. Kawałki grane zarówno z tej nowej, jak i ze starszych płyt Kasi Nosowskiej, rozgrzały publiczność do tego stopnia, że w pewnych momentach ochrona musiała uspokajać widownię, która podskakiwała i przeszkadzała w oglądaniu innym widzom.
Muzycy towarzyszący Kasi dali pokaz kilku popisów i wykonali parę solówek na gitarach oraz rozśmieszali publiczność kawałami i śmiesznym tańcem.
Koncert skończył się przed godziną 21. Po dużych brawach solistka wyszła ponownie na scenę.
Niestety, Kasia Nosowska nie rozdawała autografów z powodu pośpiechu i zmęczenia.